Przewijak na komodzie czyli jak ułatwić sobie życie
Pierwszą opcją na przewijanie było łóżko - że bezpiecznie, miękko i przestrzennie. Spróbowałam raz, drugi, trzeci... czwarty raz już nie spróbowałam, bo Mężuś biegł w te pędy po przewijak do sklepu dziecięcego (dobrze, że za winklem i w poniedziałek), gdy ja w tym czasie googlałam objawy rwy kulszowej. Ból kręgosłupa ustał, ale zamiast niego pojawił się ból głowy, jak ten nowiuśki przewijak ułożyć.
Dokręciłam "nóżki" i nałożyłam na łóżeczko. No pięknie to wygląda, pięknie... Ale chwilunia - gdzie trzymać pieluchy, kremy, chusteczki, kosz na brudy, zabawiacze, ciuszki na szybką podmianę i całą masę niezbędnych rzeczy przydatnych roztrzęsionej młodej mamie? Nie w łóżeczku chyba? A jak mi Skrzat na rękach zaśnie? Jedną ręką mam dziecko trzymać, a drugą ten los burdelos z łóżeczka ogarniać i przewijak zdejmować? Nie ma opcji!
Szybki rzut oka na internet - no tak, cała masa pięknych mebelków do przewijania, w mniej lub bardziej zawrotnych cenach, do wyboru do koloru - pojawiają się tylko zasadnicze pytania małomieszkaniowego człowieka - gdzie ja je wcisnę? co w zamian wyrzucę?
Wciskać nie mam gdzie, wyrzucać też nie chce niczego - ale PRZEROBIĆ - jak najbardziej!
Wciskać nie mam gdzie, wyrzucać też nie chce niczego - ale PRZEROBIĆ - jak najbardziej!
Mój nieoceniony MM (czyli "Majster Mężuś"), bo to jego genialny w swej prostocie pomysł, skoczył do IKEI po biała półkę (80cm x 28cm) i trzy wsporniki, dwie wąskie deseczki mieliśmy na stanie - i rachu ciachu, moją wysłużoną komodę KOPPANG przerobił na mega wygodny przewijak. Bezpieczny, bo z jednej strony jest ściana, a z drugiej długi blat; praktyczny, bo wszystkie te potrzebne drobiazgi mam zawsze pod ręką; pojemny, bo tworzy się niewidoczna przestrzeń za komodą na dodatkowe pudła, a co najważniejsze "odwaracalny", bo jak maluch podrośnie łatwo się demontuje. I tym sposobem uszczęśliwił swoją kobitkę na długi czas.
A co wykombinował: Po prostu przybił dwie długie deseczki wzdłuż tyłu komody. Do tych deseczek przymocował trzy zwykłe, metalowe wsporniki na półki. Na tych wspornikach umocował półkę. Co prawda krótszą od komody o ok. 10 cm, ale powstała w konstrukcji "dziura" została przykryta "sówkowym" przewijakiem. Nie zmniejszyło to w żaden sposób stabilności tego rozwiązania.
A co wykombinował: Po prostu przybił dwie długie deseczki wzdłuż tyłu komody. Do tych deseczek przymocował trzy zwykłe, metalowe wsporniki na półki. Na tych wspornikach umocował półkę. Co prawda krótszą od komody o ok. 10 cm, ale powstała w konstrukcji "dziura" została przykryta "sówkowym" przewijakiem. Nie zmniejszyło to w żaden sposób stabilności tego rozwiązania.
Wszystko działo się ponad pięć lat temu, kiedy urodziłam Jasia. Teraz, przy Kubusiu, znów wróciliśmy do sprawdzonego patentu. Z chęcią wam go "sprzedaję" ;) A Was, producenci mebli dziecięcych przepraszam za ten niecny pomysł i niższy utarg - ale grunt to tanio ułatwiać sobie życie ;)
Moje stosy pudełek zostały pożytecznie wykorzystane. A ich kolekcja ciągle powiększa się o kolejne egzemplarze. "Rombnięte" pudełko jest z Empiku. Miękkie kosze z H&M Home.
Koszulka została wybrana dla Kubusia przez starszego brata, ku uciesze fanatycznie fantastycznych rodziców ;)
W takich warunkach żadne codzienne i niecodzienne "awarie" nie są mi straszne.
Ściskam mocno,
Pliszka
Mogą Ci się również spodobać:
Edit: na wasze prośby dorzucam zdjęcie tyłu. Jeszcze raz doprecyzowuję, że półka jest krótsza od komody o ok.10 cm. Usztywniony przewijak (ze Smyka) zakrywa powstałą dziurę, dlatego nie zależało mi na idealnym wyglądzie. Na szczęście całość jest już zdemontowana i mogę znów się cieszyć z wolnej przestrzeni ;)
Pięknie urządzony pokoik ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGałki z wąsami - przeurocze! Bardzo ładne połączenie bieli i pasteli. To taki uniwersalny wystrój, i dla chłopca i dla dziewczynki. Jednak, co tu dużo pisać, najbardziej urzekła nas ta czarna koszulka ;)
OdpowiedzUsuńNeutralny, bo co prawda jestem jedyną kobitką w domu, ale nie dam sie zdominować przez niebieskości ;) Ale Gwiezdne Wojny wszyscy uwielbiamy :D
Usuńpiękny kącik.
OdpowiedzUsuńmasz rację, wygoda przede wszystkim. my wprowadziliśmy bardzo podobne rozwiązanie i 10, i 3 lata temu. taki przewijak jest stabilny i bezpieczny. nam służyły do momentu rezygnacji z pieluchy.
Stabilność to podstawa, zwłaszcza dla takiego ruchliwego roczniaka jak mój ;) Mam nadzieję, że nam długo nie będzie służył, bo uda nam się szybko łobuziaka odpieluszkować ;)
UsuńOsobiście nie wyobrażam sobie przewijania na łóżku... Przy Zuzi miałam na komodzie, a teraz mamy półkę na przewijak z ikei. Wypróbujemy już niebawem ;) Za miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńTo znowu wszystko przed Tobą ;) Ale szybko zleci ;) Trzymaj się cieplutko! Ściskam mocno!
UsuńPiękny pokoik a pomysł przedni
OdpowiedzUsuńŚliczne kadry...
Pozdrawiam Martita
Witam.wiem ze artykol pojawil sie dawno ale mam komode hemnes 3 szuflady i chcialabym zrobic takie samo rozwiazanie jak Pani.Moge oczywiscie kupic nakladke na komode ale to koszt ok 200 zl z wysylke... A cala komoda kosztowala niewiele wiecej.interesuje mnie jak wyglada Pani komoda od tylu.co to za polka? Czy jest przybita do komody od tylu? Bede wdzieczna za pomoc.ewentualnie zdjecia na maila.dorota.4568@gmail.com
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie podpinam się.o wyglad z tyłu. Bo rozwiazanie genialne a wybieramy sie wlasnie z mezem po komodę hemnes 3 szuflady. Malo czasu nam zostalo. A polki sa rozne w Ikei hemnea 3 szuflady jest dlugi na 108 cm. Sa doatepne polki 119 zawsze mozna odciac te 11 cm. Swoja drogą droga Pliszko jaki przewijak lezy na komodzie jakis usztywniany? Jak one wygladaja? Pozdrawiam i prosze o informacje na email:joannakolodziejzajac@gmail.com
UsuńMam już to ogarnięte.podaj maila wyśle ci jutro zdjęcia z tyłu
UsuńEmail wyzej :)) joannakolodziejzajac@gmail.com
UsuńCos nic nie dostalam na email :(
UsuńDodałam na górze zdjęcie i wysłałam maila.
UsuńSuper dziekuje wszystkim :)
UsuńMam pytanie a co to za poleczkka nad komodą?rowniez DIY? z jakich elelemntow?
To półka i wsporniki z Ikei. Haczyki dokupiłam w Castoramie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSiemka. A jaka dokładnie półka za komodą? Taka że akurat trafiła na wymiar 90cm szukam szukam i nie mogę znaleźć na stronie ikei :D nie lepiej było przykręcić ją do ściany a komodę tyko dostawić? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPółka ma wymiar 80x28 cm i juz jej niestety w IKEI nie sprzedają. Ale proszę poszukać w marketach budowlanych. O przykręceniu do ściany nie pomyślałam, ale to też fajny pomysł :D
UsuńW Obi ja kupiłem, chyba za 30 zł
UsuńSuper post! Wszystko opisane perfekcyjnie. przewijaki dziecięce to niezwykle ważna rzecz i niezwykle pomocna :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pokoik:) Bardzo podoba mi się gałki z wąsami :)
OdpowiedzUsuńJaka wysokość ma komoda?
OdpowiedzUsuń80 cm.
UsuńA gdzie została kupiona polka nad komoda? ;)
OdpowiedzUsuńPółka jest z Ikei. Wieszaczki z Castoramy dokręcaliśmy samodzielnie.
UsuńMeble powinny być bardzo ładne, ale i oczywiście też praktyczne.
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuń