Pamiętajmy o ogrodach

Miasto latem wcale nie rozkwita. Patrząc przez okno brak mi w nim kolorów, kwiatów, klombów, rabatek. Liczne skwery obsadzone drzewami, świecą tylko łysinką na trawnikach. Finezyjnie usypane ścieżki i trasy dla biegaczy. Nie uświadczysz jednak na nich ani róży, ani chwastów. A szkoda... szkoda tej wolnej przestrzeni, która mogłaby być popisem dla szalonego ogrodnika. Która mogłaby radować oczy przechodniów feerią barw i odurzać zapachem, przy akompaniamencie zapracowanych pszczół. Urozmaicać szare blokowiska.

INSTAGRAM - MYLITTLEHAPPYNEST