Podobno pierwsze mieszkanie urządza się dla wroga. Funduje mu się pakiet błędów i chybionych decyzji. Wydaje kasę na niepotrzebne dodatki, oszczędza na podstawach. Kieruje się gustem innych, zamiast własnym. Tworzy z domu kolaż nietrafionych wyborów.
Małe przyjemności, wnętrzarskie różności, rodzinne szaleństwa - wszystko to w małym gniazdku w centrum śląskiego miasta. Moimi kreatywnym światem dzielę się z Wami na blogu. Przysiądźcie u mnie na dłużej. Zapraszam!