W czasie deszczu dzieci się nudzą. W czasie upałów jeszcze bardziej. Bo na chlapę czasami wystarczą dobre kalosze i pelerynka, a w ostrym słońcu wszyscy prędzej czy później wymiękają, no i są miejskie granice golizny ;)
Małe przyjemności, wnętrzarskie różności, rodzinne szaleństwa - wszystko to w małym gniazdku w centrum śląskiego miasta. Moimi kreatywnym światem dzielę się z Wami na blogu. Przysiądźcie u mnie na dłużej. Zapraszam!