Do rzeczy: Krzesełko do karmienia Timba Safety 1st
Jakiś czas temu polska blogosfera zachorowała na pewne krzesełko do karmienia dzieci. Sami wiecie które ;) Nie powiem, wygląd tego nagle modnego, użytkowego przedmiotu i mnie zachwycił. Piękne skandynawskie wzornictwo czerpało od najlepszych. Wykonanie było iście perfekcyjne. Funkcjonalność przemyślana w najmniejszym aspekcie. Siedzisko po prostu idealnie skrojone dla rozbrykanego poszukiwacza smaków oraz jego jakże praktycznej i trendy mamy < czyli wypisz, wymaluj jak dla nas ;P > Napaliłam się więc na maksa i już oczami wyobraźni widziałam siebie i mojego Młodszego, jak z radosnym entuzjazmem zgłębiamy na tym szczycie estetyki techniki BLW. On będzie sam pięknie jadł, a ja będę delektowała się spokojnym rodzicielstwem i norweskim designem. Ha, piękna wizja, co utopijna. Człowiek to potrafi marzyć.