Róż i już

Taką zwolenniczką różowego aż tak bardzo nie jestem, choć w zdrowych proporcjach nim nie gardzę. Przy okazji talerzowej sesji wkradł mi się jednak troszeczkę, więc pozwoliłam mu na kilka dni w gniazdku zaistnieć. Kalanchoe i kilka drobiazgów stworzyło w saloniku iście panieński klimat.








Tylko figurki Mężusia kontrastują z romantycznym wystrojem. Ale on mocno broni swej "męskiej" wystawki. I jako wyrozumiała żona pozwalam mu oznaczyć swojej terytorium ;)
Ale chyba na potrzeby zdjęć wymodzę jednak do witrynki doczepianą zasłonkę...



Pozdrawiam cieplutko pomimo smętnej aury.
(gdzie to lato ja się pytam?)

Uściski
Pliszka

Komentarze

  1. Pięknie, pastelowo u Ciebie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, pastele od czasu do czasu nie zaszkodzą ;)

      Usuń
  2. Rzeczywiście Pliszko ;-) istotnie panieński wystrój...ładnie, świeżo...nie spodziewałam się tego po różu...też lata szukam. Pozdrawiam i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się różem odcinać od moich chłopów, bo co się nie ruszę w domu to resoraki albo figurki ;)

      Usuń
  3. Pięknie jasno u Ciebie a róż dodał trochę słodyczy do zimnej i neutralnej bieli
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Usunął mi się komentarz powyżej niechcący. Ładna stylizacja, a figurki zostaw w spokoju - kto to widział trzymać armię za różową zasłonką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam... Solidarność tutaj kobieca ma być ;)

      Usuń
  6. Pięknie! Zieleń to dobry towarzysz dla różowego, wyszło delikatnie i kobieco, no a figurki męża też muszą być :)
    Pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Zieleń i biel przewija się u mnie w każdym pokoju. Z figurkami to się jeszcze zobaczy, choć koledzy zazdroszczą mu tolerancyjnej żony ;)

      Usuń
  7. cudownie ten róż pasuje do całości!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrowe ilości różu - bardzo mi się to podoba:-) Kubeczki są prześliczne!!!! pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moja górna granica natężenia pastelowego różu ;)

      Usuń
  9. Bardzo fajnie to wygląda!jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Lubię bawić się kolorami, a biel jest do tego rewelacyjną bazą.

      Usuń

Prześlij komentarz

INSTAGRAM - MYLITTLEHAPPYNEST